Przytulas i jego siostry rodzeństwo: Grubulinka i Wariatuncia trafili do fundacji z Wołowic, obecnie mieszkają w domu tymczasowym gdzie czekają na adopcję.
Eh ten Przytulas… Choć teraz to już powoli robi się dostojny Pan Przytulas.
Od początku ten koci chłopiec był bardzo… hm… miziasty :) Jego mruczenie zdawało się być słyszalne z odległości kilku kilometrów. No może troszeczkę przesadzam, ale i tak będę obstawać przy tym, że przynajmniej całe moje mieszkanie będące domem tymczasowym dla tego malucha rozbrzmiewało tą rozkoszą mruczaną melodią. Kociak uwielbia być głaskany, spędzać czas z ludźmi i innymi kotami. Cały czas wychowuje się z dwiema siostrzyczkami, więc oczywiście rośnie na prawdziwego kociego dżentelmena. Otwieranie drzwi damom jeszcze pozostaje poza zasięgiem jego możliwości, ale mam takie niesprecyzowane przeczucie, że poskromienie tej umiejętności stanie się, jeśli już nie jest, jego życiową misją.
Warto poznać i pokochać Pana Przytulasa całym serduszkiem, na pewno odwdzięczy się tym samym, a może coś przy tym ładnego skomponuje ;)
odrobaczanie: tak
szczepienie: tak