Pusha trafiła do nas ze Lwowa. Wojna w Ukrainie pozbawiła ją dachu nad głową i opiekuna, któremu ufała. Bardzo wpłynęło to na jej psychikę i zachowanie. Kotka jest wycofana, kontakt z ludźmi toleruje, ale nie lubi pieszczot i woli być sama w bezpiecznych miejscach.
Pusha wygląda jak przepiękna, ukraińska szara księżniczka. I taki też jest jej charakter. Lubi swoją przestrzeń, ludzie są dla niej zbędnym dodatkiem. Jeśli kogoś polubi, pozwala się pogłaskać, ale oswajanie może trwać bardzo długo. A głaskanie zawsze będzie na jej warunkach. Nie ma oporów przed okazywaniem swojego niezadowolenia.
Nie nadaje się do domu z dziećmi- boi się hałasów, nagłych dźwięków i krzyków. Może wtedy podrapać. O dziwo inne koty lubi. Woli te spokojniejsze i mniej nachalne, ale potrafi żyć z nimi w zgodzie.
Dużo w niej nostalgicznego smutku. Widać, że jest załamana, chciałaby się otworzyć, ale coś ją w tym blokuje. Zalecana jest cierpliwość i dalsza praca nad zaufaniem. Kuracja kwasem GABA pozwoliła jej czuć mniejszy lęk i Pusha potrafi egzystować wśród ludzi. Długo przyzwyczajała się do nas i widać postęp. Ale rewolucyjnych zmian w jej charakterze nie należy oczekiwać.
Decydując się na tę przepiękną, majestatyczną królową musisz zdawać sobie sprawę, że ten kotek będzie żył obok Ciebie, a nie z Tobą. I nie wiadomo, czy będziesz kiedyś się z nim bawić i go przytulać. Ale warto dać jej szansę. Bo w oczach Pushy jest dużo smutku, lęku, ale też nadzieja, że ktoś ją pokocha taką, jaka jest i zadba o nią należycie. A zasługuje na to i gorąco wierzę w to, że trafi do kociego konesera. Który dostrzeże w niej tę dumę i piękno. I pozwoli być sobą.
odrobaczanie: tak
szczepienie: tak