Rubi trafiła do fundacji z Lwowa, jeszcze podczas pobytu na Ukrainie u koteczki rozwinął się FIP, który szczęśliwie udało się już wyleczyć. Obecnie Rubi mieszka w domu tymczasowym, gdzie czeka na adopcję.
Rubi to przekochana koteczka, która szybko odnalazła się w domu tymczasowym. Najdłużej oswajała się z balkonem bo jest spory, ale w ostateczności lubi na nim przebywać i obserwować świat.
Lubi być głaskana po pyszczku, często wyciąga się na podłodze i pozwala się głaskać nawet po brzuszku. Często wskakuje na kolana (przeważnie podczas pracy zdalnej), gdzie utula się i usypia. Czasem wystarczy nawet kucnąć, a już wskakuje na kolana i mości się do drzemki. Zdarza jej się wejść na brzuch opiekuna jak ten leży albo u jego boku i wypoczywać wraz z nim. Ale nie lubi być brana na ręce i noszona.
W zależności od nastroju ceni sobie przebywanie w obecności opiekuna, a czasem udaje się do innego pomieszczenia i leży/drzemie sobie np. na dywaniku w łazience, na swoim kocyku lub w szafie. Bardzo często podąża za człowiekiem w miejsce gdzie „król piechotą chodzi” i towarzyszy podczas czynności w łazience. Czasem ma nawet kaprys wskoczyć człowiekowi na kolana w tychże chwilach.
W nocy jest różnie – przeważnie śpi na łóżku wraz z opiekunem, ale czasem w innym pomieszczeniu. Rano czeka cierpliwie jak człowiek się obudzi. Jak słyszy budzik i widzi wybudzanie się opiekuna, to wtedy zaznacza swoją obecność i ochotę na śniadanie przeróżnymi kocimi dźwiękami.
Lubi mokrą karmę oraz przepada za surowymi filetami z indyka. Uwielbia różne smaczki i sosiki i z racji tego, że są tylko dodatkiem (podawanym głównie z lekami) to często wyraża swoje niezadowolenie że „czemu tak mało”.
Najbardziej lubi bawić się z myszką (rzucanie i bieganie za myszką, polowanie), wędką oraz wstążkami (polowanie na wstążkę w „mysiej” dziurze – szpara na dole drzwi). Trzeba ją czasem zachęcać do szukania myszki, piłeczki, a czasem potrafi bawić się sama.   
Kotka nadaje się do spokojnego domu, bez głośnych dzieci, głośnych gości i imprez. Niepokoi się jak dzieje się za dużo w domu, ucieka pod łóżko jak słyszy dzwonek domofonu lub pukanie do drzwi. Bardzo boi się odkurzacza. Potrzebuje czasu by wyjść z ukrycia. Jak już wyjdzie to jest z początku bardzo nieśmiała w stosunku do osób, które przychodzą w odwiedziny.   
Rubi zażywa od ponad miesiąca Gabapentynę  i leczymy chore dziąsła innymi preparatami, więc jest w miarę spokojna, mniej biega. Przed Gabą więcej biegała po mieszkaniu, za wędką itp. więc trzeba to wziąć pod uwagę, że może być bardziej żywym kotem niż jest w chwili obecnej. Albo może to wynikać z kwestii dostrojenia się do rytmu i stylu życia opiekuna.
Szukamy dla Rubi niewychodzącego, kochającego, bezpiecznego domu, z zabezpieczonym balkonem (jeśli jest) i/lub oknami, który otoczy ją najlepszą opieką.

UWAGA! Aby adoptować kota postępuj wg poniższych wytycznych:
1. Otwórz ankietę adopcyjną (link: https://tinyurl.com/ankietaSnL ), wypełnij i poczekaj na kontakt z naszej strony – zadzwonimy lub odpiszemy na maila, żeby umówić się na wizytę przedadopcyjną.
2. Wizyta przedadopcyjna oraz poznanie kota w domu tymczasowym OBOWIĄZKOWO muszą przebiegać z zachowaniem zasad bezpieczeństwa – niektóre z naszych domów tymczasowych proszą nadal o korzystanie z maseczek i bardzo prosimy o uszanowanie tej prośby i przyniesienie maseczki na wizytę lub zdalnie (np. przez Skype).
3. Ostatni etap, czyli przywiezienie kota i podpisanie umowy będzie także odbywał się w maseczkach, jeśli, któraś z stron o to poprosi. Prosimy o wyrozumiałość, zasady te zostają wprowadzone z uwagi na bezpieczeństwo zarówno Wasze, jak i naszych wolontariuszy i domów tymczasowych.
KONTAKT W SPRAWIE ADOPCJI: poprzez ankietę lub adopcje@stawiamynalapy.pl
#stawiamynalapy #kotkrakow #kotdoadopcji