Sid trafił do fundacji z ulicy Lindego, gdzie został odłowiony wraz z bardzo dziką matką i dwoma braćmi. Kociaki długo były w leczeniu z powodu silnego zarobaczania, a w przypadku Sida również odnicieniowego zapalenia płuc. Gdy już się wyleczyli do ich dotychczasowego domu tymczasowego musiał trafić cały miot chorych maluszków, więc zdrowe kociaki przeprowadziły się gdzie indziej i tak Sid zamieszkał w domu tymczasowym, w którym to mieszka do chwili obecnej z cała duża kocią ferajną między innymi ze swoim kumplem Eliocikiem. Sid również należy do kotów, które kompletnie nie nadają się na kociego jedynaka, za to do dokocenia jest kotem idealnym. Dlatego szukamy mu domu , w którym jest już inny (raczej energiczny i towarzyski) kot albo w pakiecie ze swoim kumplem Eliotem, z którym na pewno będą tworzyć świetny i zgrany duet.
Sid bardzo lubi człowieka, często sam wskakuje na kolana, ale do obcych bywa na początku ostrożny. Uwielbia zabawy, kocha wędki, myszki, piłeczki i drapaki oraz oglądanie kociego TV z parapetu 🙂. Ma dobry apetyt, nie grymasi przy miseczce, sztukę kuwetkowania opanowaną ma perfekcyjnie.
odrobaczenie: tak
szczepienie: tak