Simba trafił do fundacji z Łagiewnik wraz z mamą Eleanor, koty mieszkają w domu tymczasowym i czekają na adopcję.
Cześć, jestem Simba. Jestem dużym, groźnym lwem. Mam dużo energii i uwielbiam polować – nie chcę się chwalić, ale codziennie udaje mi się złapać wędkę. Jak już coś złapię – nie ważne czy wędkę, czy czyjąś rękę, czy stopę – muszę to porządnie polizać. Moją największą inspirację są małpy – staram się wspinać tak wysoko, jak one.
Mieszkam z ciocią i wujkiem, których bardzo lubię, szczególnie kiedy dają mi smaczki i się ze mną bawią. No ale są trochę dziwni, bo ciągle próbują mnie głaskać i przytulać, a ja nie rozumiem czemu im to potrzebne, skoro ten czas można by było wykorzystać na zabawę? Jako król dżungli mógłbym im dać znać, że tego nie chcę, ale jestem grzeczny i nie gryzę ani drapię ich.
Szukam człowieka, który ma dużo czasu na zabawę, albo takiego, który ma już kociaka w podobnym wieku, żebym się nie nudził. Ze swojej strony zapewniam, że nie będę robić niczego poza kuwetą, i postaram się dostosować do waszych godzin spania 🥰
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak