Stefanek trafił do fundacji z rodzeństwem i kocim katarem. Po wyzdrowieniu przeprowadził się do domu tymczasowego gdzie czeka na adopcję.
Jak pisze nasza fotograf : Na początku wydawało się, że to będzie dość ciężka sesja przeprowadzona pod łóżkiem, gdzie Mały się skrył przede mną, ale jak się później okazało zabawa wygrała nad strachem :)
Stefanek na początku jest ciut nieśmiały, ale po bliższym i dłuższym poznaniu okazało się, że jest super kotem Uwielbia się bawić, z innymi kotami dogaduje się bez problemu. Mizianie jest u niego na drugim miejscu, ale sądzę, że im dłużej będzie przebywać w nowym domku, tym będzie z dnia na dzień lepiej
Nie wybrzydza przy misce i trafia do kuwety
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak